Zrazy wołowe – niekwestionowana klasyka kuchni polskiej. Przyrządzane niejednokrotnie w niemal każdym polskim domu. Poznaj mój doskonały przepis na pyszne zrazy wołowe w sosie własnym.
Typowa kuchnia polska nie jest niestety kuchnią ani lekką ani dietetyczną. Na swoim facebook’owym profilu obiecałem Wam jednak, że i typowo polskie przepisy będą pojawiać się co jakiś czas na blogu. Tę obietnicę mam zamiar oczywiście dotrzymać, dlatego już dzisiaj mam dla Was przepis na fenomenalne zrazy wołowe w sosie własnym. Wyszły naprawdę przepyszne! Klasyczne zrazy są daniem znanym w Polsce niemal każdemu – prawdopodobnie ilu kucharzy, tyle różnych przepisów na zrazy. Klasycznie najczęściej podawane w towarzystwie klusek śląskich i modrej kapusty. U mnie znajdziecie je w towarzystwie bardzo ciekawych klusek – niemieckich szpecli, które przygotowuje się z zaledwie kilku składników i są one doskonałym odpowiednikiem rodzimych klusek kładzionych. Przepisem na szpecle będę chciał podzielić się z Wami w niedalekiej przyszłości, w oddzielnym wpisie. Tymczasem już teraz zapraszam Was do zapoznania sie z moim przepisem na klasyczne zrazy w sosie własnym. Jeszcze więcej moich przepisów z kuchni polskiej znajdziecie pod tym linkiem.
Zrazy
Składniki:
Zrazy:
- mięso wołowe 1,2 kg
- łyżek musztarda 6
- plastrów boczek 10-12
- większe ogórki kiszone 3-4
- duża cebula 1
Dodatkowo:
- duże cebula 2
- kilka suszonych grzyby
- kieliszek wytrawnego białe wino 1
- do podlewania mięsa bulion
- ziarenka ziele angielskie 3-4
- sztuki liść laurowy 2
- łyżki śmietana 18% 3-4
- łyżeczka masło 1
- sól pieprz
Wykonanie
- Mięso kroimy ostrym nożem na cienkie plasterki. Delikatnie rozbijamy tłuczkiem przez folię (należy jednak uważać by nie zrobić w mięsie dziur). Mięso smarujemy łyżeczką musztardy, układamy na nim plasterki boczku, dodajemy 1/2 ogórka i posypujemy pokrojoną w piórka cebulą. Boki delikatnie składamy do środka i zawijamy. Zabezpieczamy wykałaczką.
- Gotowe zrazy podsmażamy na mocno rozgrzanym tłuszczu do zrumienienia. Następnie przekładamy je do większego garnka z grubym dnem, a na pozostałym oleju podsmażamy pokrojoną w piórka cebule. Całość przekładamy do garnka. Dodajemy ziele angielskie, liść laurowy, grzyby. Dolewamy pół szklanki bulionu i wino. Doprawiamy solą, pieprzem
- Całość dusimy na niewielkim ogniu do czasu aż mięso będzie miękkie (u mnie zajęło to ponad godzinę) stale mieszając, obracając mięso i w razie potrzeby dolewając bulion. Gotowe zrazy wyciągamy z garnka, a pozostały sos przecieramy przez sitko lub miksujemy (po wyjęciu ziela angielskiego i listków laurowych) Do gładkiego sosu dodajemy śmietanę i łyżeczkę masła. W razie potrzeby zagęszczamy mąką. Zrazy idealnie komponują się z kluskami śląskimi lub niemieckimi szpeclami.
A jak Wy przygotowujecie swoje zrazy wołowe i z czym podajecie je najchętniej?